poniedziałek, 26 sierpnia 2013

RPA Pinotage 2012

Dziś dla odmiany wino południowe. RPA. Mnie zawsze kojarzy się z dość wytrawnymi, cierpkimi winami - to nieco jednak zbacza z tej ścieżki i jest nieco łagodniejsze, półwytrawne. Z wyraźną nutą owoców leśnych. Ciemnorubinowe...z akcentem przypraw korzennych - co zgadzałoby się z tym co sugeruje producent.

Ale do rzeczy. Wstyd mówić o cenie tego wina...która wręcz zastanawia...( zainteresowani niech sprawdzą sami - ja się nie przyznam ). Jak dla mnie - kolejny przykład tego, że wino nie musi być drogie, aby było dobre. Inne. Wyróżniające się. 


Dodam jeszcze tylko to, że wino często kupuję "po etykiecie" ( ot takie zboczenie zawodowe )  :) Według mnie dobre do większości drugich dań - czerwonych mięs, potraw włoskich...ale i do jaki luźny aperitif.

niedziela, 25 sierpnia 2013

Sałatki grillowe...

W ten weekend w szybkim tempie powstały u mnie dwie sałatki grillowe - jedna może nie będąca żadną sensacją - ot taka z grillowanym kurczakiem, druga - już nieco inna - opierałam się o własną wyobraźnię - oto one:

Sałatka z grillowanym kurczakiem:

Potrzebujemy:

300g piersi z kurczaka
sałatę lodową
2 pomidory
1 paprykę 
małą puszkę kukurydzy
ogórka zwykłego średniego 
1/3 kostki sera fera
pestki słonecznika
przyprawę gyros
jogurt
majonez
czosnek 
sól, pieprz



Sałatę kroimy wrzucamy do miski, dodajemy obrane ze skórki, pokrojone pomidory, pokrojoną paprykę, kukurydzę, pokrojony w kostkę ser feta. Kurczaka kroimy na drobne kawałki, lekko solimy i posypujemy przyprawą do gyrosu - następnie smażymy na oliwie z oliwek. Pestki słonecznika prażymy chwilę na patelni. Przygotowujemy sos - ścieramy ogórka, odciskamy z niego wodę - dodajemy ok. 150ml jogurtu naturalnego i 2 łyżki majonezu. Wciskamy ząbek lub dwa czosnku - doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Sos dodajemy do sałatki na chwilę przed podaniem.

Sałatka makaronowa z pesto:

Potrzebujemy:
250g makaronu farfalle
2 łyżki pesto
4 suszone pomidory z zalewy
10 czarnych oliwek
4 plastry szynki szwarcwaldzkiej
kilka orzechów włoskich 
natkę pietruszki

Makaron gotujemy wg przepisu z opakowania - po odcedzeniu hartujemy zimną wodą i wkładamy do miski. Dodajemy pesto i dokładnie mieszamy. Dodajemy pozostałe pokrojone składniki - pomidory w kostkę, oliwki w talarki, szynkę w kostkę, orzechy i pietruszkę - drobno posiekane. W razie potrzeby można doprawić solą i pieprzem - uważając na sól - bo pesto jest słone!



Smacznego!!

piątek, 23 sierpnia 2013

Szybka zapiekanka na piątkowe popołudnie...

Z braku pomysłów powstał dziś miks makaronowo-cukiniowo-bolognese :) 



Potrzebujemy:

-makaron - w sumie dowolny - u mnie równe rurki ok 200g
-jedną cebulę
-jedną małą cukinię
-500g mięsa mielonego z łopatki wieprzowej
-przecier pomidorowy
-sos beszamelowy ( *przepis podam na końcu )
-starty żółty ser
-pieprz, sól, bazylia, cukier

Makaron gotujemy al dente. Cebulkę podsmażamy, dodajemy mięso mielone - doprawiamy solą i pieprzem. Gdy nie będzie już surowe dodajemy przecier pomidorowy - doprawiamy cukrem i łyżeczką bazylii. Dusimy kilka minut. Jeśli sos będzie bardzo suchy można dodać odrobinę wody. 
Cukinię ścieramy na tarce i solimy, aby puściła wodę, którą następnie odlewamy.
W naczyniu żaroodpornym układamy makaron, przykrywamy mięsem, kładziemy na nie cukinię i polewamy sosem beszamelowym. Zapiekamy ok. 20 minut w 160-180C ( na koniec posypujemy startym żółtym serem ).




Sos beszamelowy:

Potrzebujemy:
-łyżkę masła
-łyżkę mąki
-mleko
-sól, pieprz, szczyptę gałki muszkatołowej

Masło roztapiamy w garnuszku, dosypujemy mąki i porządnie mieszamy, aż do uzyskania jednolitej konsystencji - w zasadzie należy dodać, że proporcje w tym sosie powinny powstawać "na wyczucie" - tak też zawszę robię. Miks masła i mąki zestawiamy z ognia i dodajemy mleko - mieszając intensywnie rózgą - doprowadzamy masę do gładkości i ponownie stawiamy na ogniu. Doprawiamy solą, pieprzem i gałką. Jeśli sos będzie za gęsty - dodajemy więcej mleka, jeśli niechcący dodamy za dużo mleka - należy dodać odrobinę mąki, lub po prostu poczekać chwilę, aż odparuje ( należy często go mieszać, bo jest podatny na przypalenie ).

Smacznego!


środa, 21 sierpnia 2013

Pâté z wątróbek drobiowych

Dziś chciałam serdecznie polecić wam a'la pasztet błyskawiczny z wątróbek drobiowych. Danie w nazwie i smaku "francuskie", uzależniające i doskonale zastępujące popularny, aczkolwiek nie najwyższych lotów francuski sklepowy pasztet. Ostatnimi czasy udało nam się dojść do perfekcji w przyrządzaniu tradycyjnego pasztetu ( przepis przy najbliższej okazji ), ale odkąd odkryłam Pâté u Asi z Kwestii Smaku - nie mogę się powstrzymać przed jego błyskawicznym przyrządzaniem. Przyznaję się, że pomijam wszelkie urozmaicenia, ale i bez nich ten świetny "pasztecik" jest niezastąpiony!



Potrzebujemy:

Ok. 0,5kg wątróbki drobiowej
mleko
1 cebulę cukrową
2 ząbki czosnku
1 łyżeczkę tymianku 
masło
sól, pieprz


Wątróbkę myjemy, oczyszczamy i moczymy kilka godzin w mleku

Cebulę szklimy na łyżce masła, pod koniec dodajemy czosnek, łyżkę tymianku, dusimy ok. 2 minut. Wrzucamy wątróbkę, smażymy tak, aby się całkowicie ścięła, ale nie była zbyt twarda pod koniec ( ok. 5-8 minut ). Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Odstawiamy do ostygnięcia. Całość miksujemy na pastę w blenderze z dodatkiem łyżki masła. ( W oryginalnym przepisie należy przetrzeć masę przez sito - ja pomijam ten punkt - wydaje mi się zbędny ). Masę przekładamy do kokilek, nakrywamy np folią aluminiową, aby nie zmieniła koloru i chłodzimy.

Podajemy ze świeżą bagietką i masłem.

Palce lizać!! Najwspanialszy dodatek do pieczywa na świecie!

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Leczoinaczej...czyli po mojemu

Cukinie królują już tak długo, a ja dopiero wczoraj postanowiłam zrobić moje ulubione leczo - leczoinaczej - dlaczego? bo nie czysto warzywne, nie z kiełbaską, a z piersią z kurczaka! Nieco bardziej dietetycznie, wydawać by się mogło, że nawet smaczniej!



Potrzebujemy:

- kilka papryk kolorowych ( ale mogą być same czerwone )
- 2 cukinie
- 2 średnie cebule 
- 1 podwójna pierś z kurczaka 
- mały przecier pomidorowy
- odrobina Keczupu ( u mnie obowiązkowo Włocławski Pikantny )
- cukier, sól, pieprz, oregano lub inne zioła do smaku
- mąka do obtoczenia kurczaka
- oliwa z oliwek

Wszystkie składniki kroimy po uprzednim umyciu: cebulę w półksiężyce, paprykę w paski, cukinię i kurczaka w kostkę. Kolejno podsmażamy na oliwie z oliwek cebulę, solimy lekko - przekładamy do dużego garnka, paprykę -solimy lekko ( dusimy ok. 10 minut, aby już lekko zmiękła ) - przekładamy do garnka z cebulą, cukinię - także solimy lekko - i dodajemy do garnka. Kurczaka opruszamy solą i mąką i podsmażamy - dokładamy do warzyw. Dusimy całość na wolnym ogniu ok. 30 minut. Dodajemy przecier pomidorowy oraz odrobinę keczupu. Gotujemy chwilę i wyłączamy ogień. Jak lekko straci temperaturę doprawiamy do smaku być może jeszcze solą, na pewno cukrem, pieprzem i ziołami. Dlaczego po zdjęciu z ognia? Wydaje mi się, że lepiej wtedy wyczuwamy smak niż w trakcie gotowania, gdy warzywa są naprawdę gorące.


Leczo najlepiej smakuje następnego dnia, gdy się lekko przegryzie - ale jeśli ktoś jest łasuchem, może po doprawieniu pogotować je jeszcze chwilę i konsumować! 

Smacznego!


środa, 14 sierpnia 2013

Grange Neuve 2008 Monbazillac

To francuskie białe dość lekkie wino o słodkawej oprawie - etykieta nie określa nam stopnia jego wytrawności - jednak moje kubki smakowej zdecydowanie skłaniają się ku winu słodkiemu. Podane powyżej 15C nie da się pić. Schłodzone oddaje zupełnie inny smak, mocny, owocowy, ale dość specyficzny - mój mózg wyczuł tu smak soku z aloesu -najwyraźniej wino to zawiera podobną gamę smakową, która zapadła mi w pamięci. Mężowi bardzo przypadło do gustu, mi miłośniczce raczej czerwonych i bardziej wytrawnych - mniej. 

Polecałabym jedynie do deserów, ze względu na dość wyraźny słodki smak. 


W środku sezonu paprykowego - Czas na peperonatę!

Uwielbiam sezon paprykowy i paprykę w każdej postaci...faszerowaną, w leczo, w sałatkach. Dziś zachciało mi się czegoś baardzo paprykowego. Padło na peperonatę - czyli "leczo z papryki". Świetne danie, które można zjeść solo, podane z mięsem, z ryżem, z kaszą...Do wyboru do koloru. Przygotowanie jest dość pracochłonne - musimy być cierpliwi, podczas gdy papryka będzie miękła - ale warto! 




Potrzebujemy:

- dwie papryki czerwone, jedną zieloną, jedną żółtą ( tak było u mnie - ale można skupić się na jednym kolorze ) - łącznie ok. 1kg
- 2 duże cebule
- 2 ząbki czosnku
- 4 pomidory - u mnie były to polne podłużne pomidory, bardzo dojrzałe, które uwielbiam
- oregano lub bazylia
- sól, pieprz, cukier do smaku
- łyżka octu winnego i balsamicznego



Na patelni podsmażamy do miękkości cebulę, dodajemy drobno posiekany czosnek, podsmażamy dosłownie chwilę, uważając, aby nie przypalić czosnku. Dodajemy pokrojoną w paski paprykę - dusimy, aż straci trochę objętości. Wówczas wrzucamy pokrojone i obrane ze skórki pomidory. Dusimy wszystko do miękkości papryki i odparowania nadmiaru wody. Doprawiamy solą, pieprzem, cukrem i ziołami. Dodajemy ocet winny i balsamiczny i gotujemy jeszcze chwilkę. Voila! Gotowe!

Smacznego!

wtorek, 13 sierpnia 2013

Tarta z łososiem, pomidorami i mozzarellą

Jedno z pierwszych dań Kuchni Lidla jakie przetestowaliśmy i szczerze polecamy. Dawno nie przyrządzałam, ale koniecznie muszę powtórzyć, bo było wyśmienite i zniknęło w jeden wieczór!




Potrzebne będą:

- 200g ciasta francuskiego
- 5 jajek
- 100ml śmietany 30%
- 2 pomidory
- łosoś wędzony ok. 150g
- szczypiorek
- kulka mozzarelli
- łyżeczka masła
- bazylia
- sól
- pieprz 

Pomidory parzymy, obieramy i kroimy w kostkę. W misce mieszamy jaja, śmietankę i doprawiamy solą oraz pieprzem. Foremkę do tarty przygotowujemy do pieczenia, smarując masłem. Wykładamy ją schłodzonym ciastem francuskim ( może być oczywiście gotowe ). Nakłuwamy widelcem spód, aby nie powstały niekontrolowane wybrzuszenia :). Na cieście układamy łososia, rozdrobnioną mozzarellę, posypujemy szczypiorkiem, układamy pomidory. Doprawiamy solą i pieprzem i zalewamy jajkami wymieszanymi ze śmietanką. Możemy posypać świeżą lub suszoną bazylią.
Pieczemy w piekarniku z termoobiegiem w temp. 160C przez ok 20-25min ( do lekkiego zarumienienia się tarty ). 

Smacznego!

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Indyk z cukinią i zielonym groszkiem

Po wczorajszych roladkach zostały mi dziś kawałki indyka - padł pomysł na szybką potrawkę z zupełnie przypadkowymi, ale jak się okazało bardzo trafionymi składnikami - całość skomponowała się rewelacyjnie - a według męża była to potrawa numer jeden wśród moich eksperymentów z cukinią. Dużą zaletą jest to, że jest to kolejny obiad, który możemy przyrządzić w 15 minut ( czas ten wyznacza nam długość przyrządzenia paczuszki ryżu, jeśli będziemy z nim serwować danie ).




Potrzebujemy:

200-300g indyka
1 cebulę
małą puszkę zielonego groszku
pół dużej czerwonej papryki
pół cukinii
śmietanę do zup i sosów 18%
sól
świeżo zmielony pieprz
lubczyk





Indyka kroimy w kostkę, opruszamy solą. W tym czasie na oliwie z oliwek podsmażamy jedną cebulę posiekaną w półksiężyce. Po kilku minutach dodajemy indyka - smażymy do zrumienienia się. Dodajemy pokrojoną paprykę oraz startą na grubych oczkach tarki cukinię, podsmażamy do miękkości. Lekko solimy i pieprzymy, dodajemy łyżeczkę lub dwie lubczyku ( zależnie od upodobania intensywnych smaków ). Na koniec dodajemy 2-3 łyżki śmietany i dusimy jeszcze kilka minut. Podajemy z ryżem lub bez niczego.



Zielone szparagi z mięsno-pomidorowymi szaszłyczkami

Choć sezon szparagowy już dawno za nami - natrafiłam na zdjęcie naszego czerwcowego obiadu. Wygląda niepozornie - ale szparagowy smak rekompensuje wszystko. 


Potrzebujemy: 

kilka sztuk szparagów - u mnie zielone - ale mogą tez być białe
mięso milone - 250-300g
cebulkę
jajko
bułkę tartą
pomidora
sól
cukier

Sos beszamelowy:

2-3 łyżki masła 
2-3 łyżki mąki
mleko
gałka muszkatołowa
szczypta soli

Szparagi gotujemy w lekko osolonej i osłodzonej wodzie z dodatkiem łyżki masła. Gotujemy do miękkości.
Mięso mielone przygotowujemy jak na kotlety mielone - podsmażamy posiekaną cebulkę, dodajemy ją do mięsa, dodajemy jajko, bułke tartą, doprawiamy do smaku. Formujemy kuleczki i smażymy je na patelni. Po usmażeniu nadziewamy na patyczek do szaszłyków na przemian z ćwiartkami z pomidorów. Lekko solimy pomidory.

Przygotowujemy sos beszamelowy - masło roztapiamy w małym rondelku, dosypujemy mąki i chwilę podsmażamy mieszając. Zdejmujemy z ognia i cały czas mieszając ( najlepiej małym mieszadełkiem ) dodajemy mleko. Po uzyskaniu gładkiej konsystencji ponownie podgrzewamy, aby lekko zgęstniało, jeśli konsystencja jest za rzadka. Doprawiamy solą i szczyptą gałki.

Sosem polewamy szparagi, serwujemy z szaszłykami. 





niedziela, 11 sierpnia 2013

Prosecco

Dziś na deser u nas zagościły lody waniliowe z odrobiną mascarpone, advocatu i płatków migdałowych. 


Jako dodatek testowałam Prosecco, włoskie wino musujące, wytrawne, zmiksowane z brzoskwinią. Bardzo specyficzny deser - konieczne są bardzo dojrzałe brzoskwinie, gdyż wino jest naprawdę wytrawne.






Prosecco Terra Serena - to typowo wytrawne białe wino musujące. Dość delikatne, aczkolwiek nie do końca przypadło nam do gustu ze względu na jego "wytrawność" - ciężko znaleźć dla niego zastosowanie. Cena ok. 30 PLN.


Roladki z indyka owinięte cukinią, faszerowane szynką parmeńską, fetą i suszonymi pomidorami

Czas na prezentację jutrzejszego lunchu dla męża. Przygotowanie zajmuje zaledwie kilkanaście minut - a zapachowi ciężko się oprzeć. Oto przepis na szybki, ciekawy obiad - bardzo prosty i mam nadzieję smaczny.



Potrzebujemy:

2 sznycle z indyka
plaster szybki parmeńskiej
2 paski fety
1 duży pomidor suszony z oliwy
1 paprykę
2 plastry cukinii cięte po długości
garść posiekanej cukinii
+ ziemniaczki

Sznycle lekko rozbijamy, nacieramy solą i pieprzem, kładziemy na każdym z nich pół plastra szynki, pół pomidora i fetę. Zawijamy boki do środka, zwijamy całość w rulonik i spinamy wykałaczką - smażymy na patelni na dowolnym oleju roślinnym.



Plastry cukinii posypujemy przyprawą do grillowanych warzyw i grillujemy. Posiekaną paprykę i cukinię podsmażamy na maśle. Doprawiamy solą i przyprawą do warzyw lub ulubionymi ziołami. 


Mięso zdejmujemy z patelni, gdy mamy pewność, że roladki upiekły się w środku. Na tę samą patelnię wrzucamy ugotowane ziemniaczki, aby się zarumieniły. 

I mamy gotowy lunch:

 

Smacznego!

Kuchnia i wino - Los Companheiros

Jako, że jestem miłośniczką wina, na tym blogu nie zabraknie również recenzji win. Jako pierwsze pod nóż idzie portugalskie Los Companheiros. Świetnie smakuje podane w temperaturze ok. 15C ( takie z resztą jest zalecenie). 



To wspaniałe wino czerwone, półsłodkie, z niższej półki cenowej ( ok. 25PLN ). Bardzo delikatne, owocowe. I faktycznie półsłodkie - zatem idealne dla tych, którzy nie przepadają za cierpkim smakiem wytrawnych win. Poleciłabym zarówno do lekkiego obiadu, jak i do deseru.



Makaron z cukinią, suszonymi pomidorami, oliwkami, szynką parmeńską i fetą...

W ferworze sezonu cukiniowego postanowiłam wykorzystać dziś cukinię do makaronu - i tak powstał makaronowy misz-masz, na podstawie tego co akurat znalazło się w lodówce. Efekt - PIORUNUJĄCO GENIALNY! Żałuję, że nic nie zostało, bo chętnie wzięłabym dokładkę! Polecam wszystkim - to naprawdę rewelacyjnie smakuje!



Potrzebujemy:

1 małą cukinię
2 porcje makaronu - u mnie spaghetti pełnoziarniste
8-10 czarnych oliwek
6-7 suszonych pomidorów
5 plasterków szynki parmeńskiej 
tymianek
100g serka mascarpone
sól
pieprz
ser feta do posypania

Makaron gotujemy wg przepisu na opakowaniu. Cukinię ścieramy na tarce i wrzucamy na patelnię ( można smażyć na odrobinie masła dla polepszenia smaku ). Po chwili dodajemy pokrojone drobno szynkę parmeńską, oliwki i pomidory. Doprawiamy szczyptą tymianku. Gdy całość lekko się poddusi dodajemy mascarpone - można lekko podlać wodą, aby uzyskać konsystencję sosu. Dodajemy solą i zmielonym pieprzem ( ostrożnie z solą bo szynka jest słona ). Do sosu dokładamy odsączony makaron. Posypujemy drobno pokrojoną fetą i mieszamy. 

Palce lizać !



Jajko mollet z kawiorem

Dość nietypowo, rzekłabym - ekscentrycznie. I dla miłośników nietypowych doznań smakowych. Ale tego można było się spodziewać po Doradcy Smaku - słynnym Michael'u. Mnie do końca nie przekonało to połączenie. Mojego męża chyba też nie...ale wszystkiego trzeba spróbować. Oto przepis na śniadanie we francuskim stylu - dla tych, którzy mają w niedziele rano dłuższą chwilę na posiedzenie w kuchni.



Potrzebujemy:

2 jajka
bagietkę
40 g kawioru

1 małą cebulkę 
100 g masła pokrojonego w kostki
50 ml śmietany 36% ( może tez być 18% )
40 ml wina białego wytrawnego
40 ml szampana

imbir mielony
paprykę ostrą mieloną 
sól

Do garnka wlewamy wino, dodajemy posiekaną drobno cebulkę, imbir mielony i gotujemy aż prawie całe wino prawie wyparuje. Bagietkę kroimy na kromeczki i przygotowujemy do zrobienia z nich grzanek na grillu, w piekarniku, na patelni grillowej ( można lekko posmarować je masłem i natrzeć czosnkiem, jeśli ktoś lubi ). Do garnka z sosem wlewamy śmietankę, mieszkamy, dodajemy masło - doprowadzamy masę do jednolitej konsystencji. Jajka gotujemy na półmiękko ( ok. 5,5 minuty ) - jeśli ktoś jest bardziej wprawiony może przygotować jajka po benedyktyńsku - tak też u mnie było ( jajko wbijamy do wody z dodatkiem octu i gotujemy do ścięcia się białka). Na sam koniec dolewamy do sosu szampana, szczyptę papryki i mieszkamy. Na talerzu na łyżeczce kawioru układamy jajka, polewamy sosem, podajemy z grzankami.

sobota, 10 sierpnia 2013

Placuszki cukiniowe w trzech smakach

Zachęcona kilkoma przepisami z polskich blogów kulinarnych, postanowiłam spróbować ich i ja - mowa po placuszkach z cukinii - zielonej, żółtej - jak kto woli! Nie da się jednak nie napisać, że są WYŚMIENITE! Polecam spróbować, szczególnie, że jest to danie lekkie, proste i przyjemne w wykonaniu!



Co potrzebujemy:

2-3 małe cukinie ( z trzech małych otrzymamy ok 15 małych placuszków )
2-3 jajka
200g mąki
sól
pieprz

I w zależności od tego, jaką wariację nt. placuszków z cukinii chcemy uzyskać, u mnie to były:
 - garstka  żółtego sera
 - odrobina pokruszonej fety
 - dowolne zioła - u mnie lubczyk, papryka czerwona, koperek
 - inne produkty - ogranicza nas tylko wyobraźnia!

Cukinię ścieramy na tarce, solimy i czekamy, aż puści sok - ok. 10 min. Następnie odciskamy i dodajemy jajka i mąkę - musimy uzyskać konsystencję, w której nie będziemy czuć wodnistości masy - ale nie może ona być zbyt gęsta ( użylibyśmy za dużo mąki w tym celu ). Masę dzielimy na tyle miseczek, ile kombinacji planujemy i w każdej z nich dodajemy wybrane produkty. Placuszki smażymy na oleju rzepakowym, uważając - bo smażą się dość szybko!

Podajemy z sosem jogurtowym, czosnkowym, pomidorowym - wedle własnych gustów! 

Smacznego!
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...