Dziś chciałam serdecznie polecić wam a'la pasztet błyskawiczny z wątróbek drobiowych. Danie w nazwie i smaku "francuskie", uzależniające i doskonale zastępujące popularny, aczkolwiek nie najwyższych lotów francuski sklepowy pasztet. Ostatnimi czasy udało nam się dojść do perfekcji w przyrządzaniu tradycyjnego pasztetu ( przepis przy najbliższej okazji ), ale odkąd odkryłam Pâté u Asi z Kwestii Smaku - nie mogę się powstrzymać przed
jego błyskawicznym przyrządzaniem. Przyznaję się, że pomijam wszelkie
urozmaicenia, ale i bez nich ten świetny "pasztecik" jest niezastąpiony!
Potrzebujemy:
Ok. 0,5kg wątróbki drobiowej
mleko
1 cebulę cukrową
2 ząbki czosnku
1 łyżeczkę tymianku
masło
sól, pieprz
Wątróbkę myjemy, oczyszczamy i moczymy kilka godzin w mleku
Cebulę szklimy na łyżce masła, pod koniec dodajemy czosnek, łyżkę tymianku, dusimy ok. 2 minut. Wrzucamy wątróbkę, smażymy tak, aby się całkowicie ścięła, ale nie była zbyt twarda pod koniec ( ok. 5-8 minut ). Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Odstawiamy do ostygnięcia. Całość miksujemy na pastę w blenderze z dodatkiem łyżki masła. ( W oryginalnym przepisie należy przetrzeć masę przez sito - ja pomijam ten punkt - wydaje mi się zbędny ). Masę przekładamy do kokilek, nakrywamy np folią aluminiową, aby nie zmieniła koloru i chłodzimy.
Podajemy ze świeżą bagietką i masłem.
Palce lizać!! Najwspanialszy dodatek do pieczywa na świecie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz